„Niech to się wreszcie skończy” – kto z nas nie wypowiedział tych słów głośno, lub w myślach, w trakcie remontu swojego mieszkania. Niedogodności wiążące się z odnawianiem łazienki czy przedpokoju zamieniają życie domowników w kilkutygodniową gehennę. A co mają powiedzieć przedsiębiorcy, którzy ze względu na remont muszą zamknąć firmę. Producenci, wykonawcy, inwestorzy dążą do tego, aby remonty trwały jak najkrócej. To oszczędność czasu, pieniędzy i zdrowia. Presja czasu lub warunków pogodowych podczas wykonywania prac budowlanych powoduje, że dość często na siłę skracane są przerwy technologiczne potrzebne do uzyskania przez świeżo wykonane warstwy zakładanych parametrów technicznych.