Monika Gibes
Krótki jest żywot kolekcji płytek ceramicznych w dzisiejszych realiach, nieporównywalnie krótszy, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Pięć sezonów to średni czas ich istnienia, choć zdarzają się takie, które wycofywane są po roku czy dwóch. O takich, co trwają ponad dekadę, rozmawia się z podziwem przy okazji branżowych spotkań. Przyczyny leżą zarówno po stronie rynku, coraz bardziej podatnego na wpływy mody, ale również po stronie producentów starających się optymalizować koszty.