Często spotykam się ze stwierdzeniem, że szczelnego i trwałego tarasu nie da się wykonać. Jest to o tyle dziwne, że tarasy funkcjonują od setek lat i znajdują miejsce w wielu krajach i kulturach. Dlaczego zatem u nas rozpowszechniona jest taka opinia? Przyczyna niestety tkwi w tym, że tarasy nie są traktowane na tyle poważnie, na ile na to zasługują. O ile na inne elementy domu zwracamy już obecnie dużą uwagę, np. dach, okna, instalacje, izolacje termiczne itd., o tyle taras kojarzy się tylko z wylewką betonową, balustradą i mrozoodpornymi płytkami. Tymczasem taras nad pomieszczeniem spełnia funkcję dwóch ważnych elementów domu: dachu dla tego pomieszczenia i trwałej, estetycznej posadzki, narażonej na agresywne działanie czynników atmosferycznych. Aby prawidłowo spełniać te funkcje, taras musi mieć odpowiednią konstrukcję, z odpowiednich materiałów i być solidnie wykonany. Prowadząc działalność w tej dziedzinie od 20 lat, z przykrością muszę stwierdzić, że ok. 80% udzielanych porad dotyczy naprawy, remontu uszkodzonych tarasów, a nie ich projektowania. Na szczęście te proporcje zaczynają się ostatnio zmieniać. Jedną bowiem z głównych przyczyn kłopotów z tarasami jest to, że w większości z nich błąd popełniono na samym początku; nie uwzględniono odpowiedniej jego konstrukcji w fazie projektowej lub na wstępnym etapie budowy domu.
